Do trzech razy sztuka w finale?
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
Dekorglass Działdowo zagra po raz 3 w finale Lotto Superligi. Rywalem w decydującym meczu będzie KS Bogoria Grodzisk Mazowiecki. Czy nasza drużyna zdobędzie upragnione złoto? Ostateczna data i miejsce finału nie są jeszcze ustalone, być może to będzie Bydgoszcz lub Gdańsk.
Nasza drużyna praktycznie nie schodzi z superligowego podium, ale kibice klubu z Działdowa czekają na historyczny złoty medal. W obecnym sezonie Dekorglass przegrał z Dartomem Bogorią 1:3 na wyjeździe i 2:3 u siebie, więc na neutralnym terenie będzie szansa na udany rewanż za te niepowodzenia. W tych spotkaniach Jakub Dyjas 2-krotnie pokonał Miłosza Redzimskiego, a Andrej Gacina raz wygrał z Pavlem Siruckiem. Najtrudniejszym rywalem okazał się Panagiotis Gionis.
Po raz pierwszy Dekorglass awansował do finału w 2016 roku po półfinałowych zwycięstwach z Kolpingiem Frac Jarosław 3:1 i 3:0. O złotym medalu zadecydował wówczas jeden mecz, czego wcześniej nie było w rozgrywkach. W podwarszawskim Mysiadle w gminie Lesznowola (powiat Piaseczno) Dekorglass Działdowo przegrał z broniącą tytułu Olimpią Unią Grudziądz 1:3.
Jedyny punkt dla naszego zespołu zdobył Jiri Vrablik, bohater niedzielnego rewanżu półfinału play-off z Sokołowem Jarosław. W składzie Dekorglassu byli wtedy także Tang Peng i Patryk Chojnowski, który niedawno podpisał 2-letnią umowę i znów będzie zawodnikiem drużyny z Działdowa.
Przed 2 laty nasi tenisiści po raz drugi wystąpili w decydującym spotkaniu Lotto Superligi. Niestety znów nie udało się wygrać, a lepszy okazał się Dartom Bogoria 3:0 w hali Centrum Szkolenia PZTS im. Andrzeja Grubby w Gdańsku. Niepokonany w lidze Chińczyk Shang Kun przegrał z Panagiotisem Gionisem 2:3, chociaż prowadził 2:1 i 10:7 w IV secie. Później Wang Yang uległ Markowi Badowskiemu 0:3, a na koniec Jiri Vrablik przegrał z Pavlem Siruckiem 1:3.
Za niecały miesiąc czekają nas znów wielkie emocje. Kibice Dekorglassu wierzą w zwycięstwo w wielkim finale z Dartomem Bogorią.