Patryk odmienił losy spotkania.
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
Zaledwie jeden dzień przerwy mieli tenisiści działdowskiego Dekorglassu i po meczu w Bydgoszczy musieli podjąć trudna walkę w Rzeszowie. W pierwszej rundzie drużyna z Rzeszowa wygrała w Działdowie 3:2 i nasi zawodnicy chcieli za wszelką cenę wziąć rewanż. Udało się w takim samym stosunku wygrać, choć zwycięstwo przyszło z najwyższym trudem. Vasily Lakeev pokonał w pierwszym pojedynku naszego Japończyka Kenji Matsudairę w pięciu setach. Nasz zawodnik wyraźnie nie potrafi grać skutecznie z Europejczykami, zdecydowanie lepiej gra mu się z Azjatami. W piątym secie Lakkeev wyraźnie górował nad naszym zawodnikiem pokonując go wysoko 11:4. W drugiej pojedynku Chia-Hung Sun był rywalem naszego Patryka Chojnowskiego. Patryk zagrał bardzo dobre spotkanie i niespodziewanie rozprawił się z graczem Tajwanu, występującym w Rzeszowie, bez straty seta. Kolejny pojedynek był pełen dramaturgii. Mateusz Gołębiowski i Jiri Vrablik wielokrotnie spotykali się ze sobą, a wyniki tych spotkań były różne. Podobnie było i tym razem. Pierwszą partię wygrał Vrablik, drugą Gołębiowski. W trzeciej nasz zawodnik po prostu nie istniał i został rozjechany 2:11. Czwarta partia znowu dla Vrablika dość pewnie. O wszystkim miał zadecydować piąty set. Przy stanie 1:1 Mateusz Gołębiowski, odbierając trudną piłkę, upadł na parkiet i długo się nie podnosił. Widać było, że stało się coś w stawie kolanowym, przyjechała karetka i zabrała zawodnika do szpitala. Punkty w całym pojedynku zaliczone zostały na korzyść Vrablika. Wydawało się, że w czwartym pojedynku Patryk Chojnowski zagra tak jak w swoim pierwszym i upora się z rywalem. Niestety, Lakeev to wytrawny gracz i nie pozwolił w tej rozgrywce naszemu tenisiście na zbyt wiele. Zawodnik Rzeszowa wygrał w dwóch setach bez większego problemu. Do decydującej o losach walki stanęli, Chia-HungSun i Kenji Matsudaira. Po szybko rozegranym secie wygrał dość gładki zawodnik Dekorglassu, ale w drugiej partii lepszym był zawodnik gospodarzy. Trzeci, decydujący set, należał do zawodnika z Działdowa. Prowadził on momentami pięcioma punktami, ale później zawodnik Tajwanu odrabiał starty i nawet doprowadził do remisu 8:8. Ostatnie słowo należało jednak do naszego Japończyka i zwycięsko zakończył się ten bardzo trudny mecz dla naszej drużyny. Po dziesięciu dniach przerwy nasz zespół rozegra prawdziwy tenisowy maraton. 22 marca (środa) grać będziemy z Polonią Bytom, dwa dni później (piątek) czeka nas kolejne spotkanie z Dojlidami Białystok i wreszcie 26 marca (niedziela) kolejny pojedynek z Morlinami Ostróda. Wszystkie trzy spotkania rozegrane zostaną w Działdowie o godzinie 18.
AZS Rzeszów – Dekorglass 2:3
Vasily Lakeev – Kenji Matsudaira 3:2 (11:7, 7:11, 11:5, 10:12, 11:4)
Chia-Hung Sun – Patryk Chojnowski 0:3 (7:11, 7:11, 9:11)
Mateusz Gołębiowski – Jiri Vrablik 2:3 (5:11, 11:7, 11:2, 6:11, 1:1)
Vasily Lakeev – Patryk Chojnowski 2:0 (11:6, 11:5)
Chia-Hung Sun – Kenji Matsudaira 1:2 (5:11, 11:9, 8:11)
(Źródło: Tygodnik Działdowski)