Taka była pierwsza runda dla Dekorglassu
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
Lotto superliga w tenisie stołowym cieszy się w Działdowie bardzo dużym zainteresowaniem. Na mecze naszego zespołu przychodzi kilkaset osób. Dzięki Gabrielowi Chojakowi, który stworzył zespół KS Dekorglass, sympatycy tej dyscypliny mogą przeżywać prawdziwe sportowe emocje. Miłość jest wzajemna, tenisiści grają dla kibiców, a oni dopingują ich, jak tylko potrafią.
Wznoszą sportowe okrzyki, śpiewają piosenki i dziękują im po każdym meczu, bez względu na końcowy wynik. Pierwsza runda rozgrywek sezonu 2016/2017 jest już poza nami. Dekorglass plasuje się na trzecim miejscu w ligowej tabeli. Czas więc na krótkie podsumowanie, tego co wydarzyło się w pierwszej rundzie rozgrywek.
Osiem zwycięstw
Na jedenaście spotkań w tej rundzie rozgrywek nasza drużyna odniosła aż 8 zwycięstw. To na pewno cieszy i napawa optymizmem przed rundą rewanżową. Nasi tenisiści odnosili zwycięstwa pokonując kolejno: Pogoń Lębork, Gwiazdę Bydgoszcz, Palmiarnię Zielona Góra, Energę Toruń, Bogorię Grodzisk Mazowiecki, Kolping Jarosław, Dojlidy Białystok i Unię AZS Gdańsk. Najcenniejsze zwycięstwo odnieśli na zakończenie rundy, pokonując u siebie aktualnych mistrzów Polski Unię AZS Gdańsk. Bardzo cenne zwycięstwa zanotowali nasi zawodnicy w meczach wyjazdowych z Bogorią i Dojlidami, a te zespoły należą do wyjątkowo mocnych. O wyjątkowym poziomie sportowym drużyny z Grodziska Mazowieckiego świadczy fakt, iż ten zespół przewodzi w lidze na półmetku rozgrywek. Należy podkreślić, że nasza drużyna ma na swoim rozkładzie dwie pierwsze drużyny z ligowej tabeli.
Tylko trzy porażki
Niewiele, bo tylko trzech porażek doznali nasi zawodnicy. Można ich było uniknąć, ale w sporcie wszystko może się zdarzyć. Przykra wpadka przydarzyła się naszej drużynie już na samym starcie rozgrywek. Porażki w Ostródzie nikt chyba nie był w stanie przewidzieć, ale przyczyny tego stanu rzeczy jednak były. To przede wszystkim niedyspozycja Patryka Chojnowskiego, który powrócił z igrzysk paraolimpijskich z Rio de Janeiro z kontuzją barku i długo dochodził do pełnej sprawności. W pierwszym meczu w Ostródzie Patryk nie podjął walki z Bartoszem Suchem, oddając punkty walkowerem. W dwóch kolejnych meczach Patryk podjął walkę, wygrała nawet pojedynek w Lęborku ze Sławomirem Doszem oraz przegrała w Działdowie z Anglikiem Baggaleyem z Gwiazdy Bydgoszcz, ale w następnym meczu z AZS Rzeszów musiał go zastąpić z konieczności trener Piotr Kołaciński. Ta niedyspozycja odbiła się na pewno na wynikach zespołu na początku rozgrywek. Po przegranej w Ostródzie przytrafiła się także niespodziewana porażka na własnym terenie z AZS Rzeszów. W końcowej fazie rundy przyszła jeszcze jedna porażka z Polonią Bytom, ale jest to zespół bardzo mocny i na swoim terenie może pokonać najgroźniejszego rywala, mając w swoim składzie bardzo dobrego Czecha Tomasa Konecnego.
Oni przynosili nam radość, a czasami… zawód
W pierwszej rundzie rozgrywek barw Dekorglassu broniło aż siedmiu zawodników: Jiri Vrablik, Patryk Chojnowski, Wenliang Xu, Tang Peng, Kenji Matsudaira, Chun Ting Wong i trener Piotr Kołaciński. Najwięcej zwycięstw odniósł Jiri Vrablik – aż 12, ponosząc 7 porażek. Chun Ting Wong wygrał 4 pojedynki, nie ponosząc porażki. Tang Peng wygrał dwa razy i tyle samo przegrał. Patryk Chojnowski wygrał trzy pojedynki i doznał siedmiu porażek. Wenliang Xu wygrał dwa razy i raz odchodził od stołu jako pokonany. Kenji Matsudaira wygrał pięć pojedynków i doznał trzech porażek. Piotr Kołaciński rozegrał jedną, przegraną walkę. Kiedy w zespole występuje Chun Ting Wong, o końcowy rezultat meczu możemy być spokojni, ale to przecież siódma rakieta w rankingu światowym, więc do czegoś to zobowiązuje. Jeżeli Patryk Chojnowski osiągnie przyzwoitą formę, a na to go stać, to o wyniki możemy być spokojni. Wenliang Xu jest chyba w niezłej dyspozycji, co pokazał w pojedynku z Brazylijczykiem Cazuo Matsumoto z Torunia, ale rozegrał tylko trzy pojedynki, więc na wykazanie swojej formy nie miał zbyt dużo możliwości. O grę Jiriego Vrablika możemy być raczej spokojni, bo on jest wyjątkowo waleczny i z reguły nie zawodzi.
Przed nami runda rewanżowa
Już niebawem, dokładnie 10 lutego, wznowione zostaną rozgrywki w lotto superlidze. Znamy już terminarz gier rewanżowych, ale kluby mają teraz czas na ewentualne zmiany rozgrywania swoich spotkań. Działdowski Dekorglass w tej rundzie rozegra sześć spotkań na swoim terenie i pięć razy na wyjazdach. W hali przy ul. Jagiełły 33 podejmować będziemy: Palmiarnię Zielona Góra, Dojlidy Białystok, Morliny Ostróda, Polonię Bytom, Pogoń Lębork i Bogorię Grodzisk Mazowiecki. Na rewanże nasza drużyna będzie jeździć do: Kolpinga Jarosław, Gwiazdy Bydgoszcz, AZS Rzeszów, Unii AZS Gdańsk i Energii Toruń. Jakie wyniki osiągnie nasz zespół w meczach rewanżowych, w dużym stopniu uzależnione będzie od przyjazdu do Polski naszych Azjatów. Najlepiej, jakby mógł w miarę często grać w naszych barwach Chun Ting Wong, ale wiadomo, że ma on także zobowiązania wobec kadry narodowej Hongkongu. Mimo wszystko liczymy, że nasz zespół zakończy zmagania w pierwszej czwórce ligowej tabeli, co umożliwi nam grę w fazie play off.
(Źródło: Tygodnik Działdowski)