Michał Dziubański: Borussia bez Bolla nadal bardzo groźna
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
- Borussia Düsseldorf ogłosiła, że przyjedzie do Działdowa bez Timo Bolla, ale to nadal jest bardzo groźna drużyna – mówi Michał Dziubański, trener Mistrza Polski Dekorglassu przed pierwszym meczem ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów (12 stycznia, g. 17:00).
- Tak naprawdę absencji ze względów zdrowotnych Timo Bolla niewiele zmienia, bowiem rywale w dalszym ciągu mają 3 bardzo dobrych zawodników. Ale i moi zawodnicy, jak „odpalą”, to są w stanie z każdym wygrać – powiedział Michał Dziubański.
Na swojej stronie internetowej Borussia poinformowała, że przyjedzie na mecz z Dekorglassem Działdowo w składzie: Kristian Karlsson (Szwecja/ 30 lat, ranking światowy 29), Anton Källberg (Szwecja/ 24 lata, 41), Dang Qiu (Niemcy/ 25 lat, 48).
- Pamiętam mecze w lidze niemieckiej przeciwko obecnemu trenerowi Borussii Danny’emu Heisterowi. Jesteśmy rówieśnikami, urodziliśmy się w 1971 roku. Lepszym zawodnikiem był Heister, ale jest okazja po tylu latach do rewanżu na ławce trenerskiej – dodał Michał Dziubański.
Borussia Düsseldorf broni tytułu w Lidze Mistrzów, jest niepokonana w lidze niemieckiej, ale doznała porażki w finale Pucharu Niemiec.
- Musimy mieć się na baczności w Działdowie. Zespół Dekorglassu jest niebezpieczny i nie chcemy być pod presją w drugim meczu u siebie, więc chcemy uzyskać dobrą pozycję wyjściową – mówił Danny Heister na stronie internetowej Borussii.
W Champions League doszło do 3 spotkań Dekorglassu z Borussią. Lepsza była niemiecka drużyna, ale 2 razy klub z Działdowa przegrał nieznacznie 2:3. Między innymi pod koniec 2020 roku w turnieju LM w Düsseldorfie, gdzie Dekorglass prowadził 2:1, a mógł wygrać nawet 3:0. Wtedy Jakub Dyjas w ostatnim secie przegrał z Antonem Källbergiem 5:6.
Transmisję meczu można zobaczyć tu.
Transmisję meczu można zobaczyć tu.