Liga Mistrzów 2020
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
Porażka Dekorglassu z Hennebont
W Dusseldorfie rozgrywane są mecze w Lidze Mistrzów. Występuje 15 zespołów podzielonych na cztery grupy. Działdowski Dekorglass w pierwszym meczu spotkał się z Francuzami z Hennebont. To miał być kluczowy mecz o zajęcie drugiego miejsca w grupie D i wywalczenie awansu do fazy pucharowej. Niestety to był nie najlepszy mecz w wykonaniu naszego zespołu. Szczególnie przykre były porażki Wei Shihao, najpierw z Belgiem Nuytinckiem i w drugim starciu z Egipcjaninem Assarem, obydwa pojedynki po 0:3. Bardzo wyrównany i emocjonujący pojedynek stoczył Andrej Gacina z Assmarem. Ostatecznie po pięciu setach wygrał Gacina. Jakub Dyjas wygrał swoją walkę z Duńczykiem Lindem. O losach meczu rozstrzygnął piąty pojedynek pomiędzy Nuytinckiem i Gaciną. Po pierwszym wygranym secie Gaciny, trzy następne wygrał Nuytinck i porażka Dekorglassu stała się faktem.
Dekorglass pokonał De Baer Taverzo
Po przegranej z Hennebont z dużymi nadziejami przystąpili do gry w drugim meczu Ligi Mistrzów tenisiści działdowskiego Dekorglassu. Ewentualna porażka z Holendrami nie dawała nam nawet szans na udział w Pucharze ETTU (3. miejsce w grupie).
Mecz o wszystko rozpoczął się pojedynkiem Andreja Gaciny z Belgiem Vostesem. Zawodnik Dekorglassu poza przegranym pierwszym setem, trzy następne wygrał i zrobił dobry początek.
W drugim pojedynku Jakub Dyjas bez trudu i bez straty seta pokonał Holendra Keena. Kropkę nad „i” postawił Wei Shihao, pokonując w trzech krótkich setach innego Holendra Camarę.
To był zupełnie inny mecz od tego z Francuzami, ale trzeba przyznać, że i rywal był znacznie słabszy od tenisistów Hennebont.
Porażka z Borussią Dusseldorf
To był bardzo dramatyczny mecz. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Pierwszą walkę wygrał Andrej Gacina i dał dobry początek, choć wygrał z wielkim trudem po pięciu setach.
W drugim spotkaniu Jakub Dyjas na odwrót, przegrał po pięciu setach. W trzecim pojedynku Wei Shihao też rozegrał pięć setów, ale ostatecznie wygrał i Dekorglass objął prowadzenie w meczu 2:1. Wydawało się, że Gacina w drugim swoim pojedynku też osiągnie sukces i pokona rywala, a wówczas wygralibyśmy mecz i uzyskali awans do fazy ćwierćfinałowej Ligi Mistrzów. Niestety Gacina wygrał tylko jednego seta i w meczu zrobiło się remisowo 2:2. O końcowym wyniku meczu zadecydował piąty pojedynek. Jakub Dyjas grał ze zmiennym szczęściem i po czterech setach był remis w pojedynku 2:2. Znowu piąta partia decydowała o wszystkim. Gdyby Dyjas ją rozstrzygnął na swoją korzyść, Dekorglass uzyskał by awans. Piątego seta rozpoczął dobrze, zdobywając pierwsze dwa punkty. Niestety na tym się skończyło i jego rywal zdobył sześć punktów z rzędu i wygrał cały pojedynek, a drużyna Dekorglassu przegrywając mecz zajęła ostatecznie trzecie miejsce w grupie i teraz walczyć już będzie tylko w rozgrywkach Pucharu ETTU. Drużyny w tych rozgrywkach poznamy chyba dopiero w przyszłym roku.
Hennebont – Dekorglass 3:2
Cedric Nuytinck – Wei Shihao 3:0 (11:8, 11:8, 11:5)
Omar Assman – Andrej Gacina 2:3 (11:5, 7:11, 5:11, 11:8, 4:6)*
Andreas Lind – Jakub Dyjas 1:3 (11:8, 11:13, 1:11, 8:11)
Omar Assan – Wei Shihao 3:0 (11:8, 11:5, 11:5)
Cerdic Nuytinck – Andrej Gacina 3:1 (6:11, 14:12, 15:13, 11:9)
*W piątym secie zawodnicy grają do sześciu punktów
Dekorglass – De Baer Taverzo 3:0
Andrej Gacina – Yannick Vostes 3:1 (7:11, 11:4, 11:4, 11:5)
Jakub Dyjas – Trinko Keen 3:0 (11:6, 11:7, 11:6)
Wei Shihao – Gabrielius Camara 3:0 (11:1, 11:4, 11:6)
Dekorglass – Borussia 2:3
Andrej Gacina - Ricardo Walther 3:2 (11:5, 8:11, 2:11, 17:15, 6:1)
Jakub Dyjas - Anton Kallberg 2:3 (6:11, 12:10, 11:7, 6:11, 5:6)
Wei Sihao - Kristian Karlson 3:2 (11:8, 10:12, 9:11, 11:7, 6:2)
Andrej Gacina - Anton Kallberg 1:3 (7:11, 5:11, 13:11, 7:11)
Jakub Dyjas - Ricardo Walter 2:3 (8:11, 11:3, 11:6, 8:11, 2:6)
(Źródło: Tygodnik Działdowski)