Dekorglass górą w Bydgoszczy
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
To były wielkie emocje. Dekorglass pojechał na spotkanie z Gwiazdą Bydgoszcz w osłabionym składzie, bez Wei Shihao. Wydawało się, że szanse na zwycięstwo są bardzo małe. Jednak nasza trójka: Paweł Fertikowski, Wang Yang i Jiri Vrablik pokazała, że stać ich na wiele. W pierwszym pojedynku Fertikowski walczył z Japończykiem Machi. Po wygraniu pierwszego seta przez zawodnika Dekorglassu, w pozostałych trzech górą był Japończyk. W drugim pojedynku Wang Yang uporał się w czterech setach z młodym Arturem Grelą. Dwa pierwsze sety były wyrównane, ale dwa następne to dominacja naszego zawodnika. Trzeci pojedynek był chyba przełomowy. Burov stanął naprzeciwko Vrablika. Po trzech setach prowadził Vrablik, ale w trzecim trwała zacięta walka i wygrał ją Burow 17:15. W piątej partii po bardzo wyrównanej walce wygrał na przewagi Vrablik. Do ostatecznej rozgrywki stanęli przy stole Japończyk Asuka Machi i Wang Yang. Pierwszy set dla Wang Yanga, ale w bardzo dziwnych okolicznościach. Nasz zawodnik grał jak w transie i w pewnym momencie prowadził już 9:1, a później 10:3, ale nagle stanął i zaczął tracić punkty, zrobiło się 10:9. Ostatni punkt był jednak dla zawodnika z Dekorglassu. Drugi set dość nieoczekiwanie dla zawodnika z Bydgoszczy. Trzeci, decydujący, na szczęście dla Wang Yanga i całe spotkanie skończyło się wygraną Dekorglassu za pełną pulę punktów.
Gwiazda Bydgoszcz – Dekorglass 1:3
Asuka Machi – Paweł Fertikowski 3:1 (7:11, 12:10, 11:7, 11:9)
Artur Grela – Wang Yang 1:3 (11:9, 10:12, 5:11, 6:11)
Viacheslav Burov – Jiri Vrablik 2:3 (11:9, 8:11, 8:11, 17:15, 10:12)
Asuka Machi – Wang Yang 1:2 (9:11, 11:7, 8:11)
(Źródło: Tygodnik Działdowski)
Retransmisję meczu można zobaczyć tu.
Retransmisję meczu można zobaczyć tu.