Z trudem wywalczone zwycięstwo z Bydgoszczą
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
W niedzielę, 24 lutego rozegrano w Działdowie mecz superligi tenisa stołowego. Rywalem Dekorglassu była drużyna Gwiazdy Bydgoszcz. To miał być mecz za komplet trzech punktów, a nasz zespół wywalczył tylko dwa. Trzeba także dodać, że zespół z Bydgoszczy nie przyjechał do Działdowa w swoim najsilniejszym składzie, zabrakło Viacheslava Burova z Rosji oraz Soo Kang Donga z Korei. Był za to tenisista z Indii Hazmeet Desai oraz dwóch młodych Polaków, Artur Grela i Mateusz Ufnal. Mecz rozpoczęli Wang Yang oraz Mateusz Ufnal. To był jednostronny pojedynek i zawodnik z Bydgoszczy był tylko tłem dla Wang Yanga. W drugiej walce rywalizowali, Chińczyk Shang Kun i Hazmeet Desai. To był trudny pojedynek dla naszego zawodnika. Pierwszy set wygrany z wielkim trudem, ale drugi był już przysłowiowym spacerkiem dla działdowskiego tenisisty. Natomiast w trzecim kibice przeżywali wielkie emocje. Końcówka była bardzo denerwująca, zawodnicy doprowadzili do stanu remisowego 11:11 i dopiero dwa ostatnie zagrania były dziełem naszego zawodnika i zwycięstwo w pojedynku bez starty seta. Wszyscy uważali, ze trzeci pojedynek zakończy zmagania. Paweł Fertikowski spotkał się z młodziutkim Arturem Grelą. Pierwszego seta rozstrzygnął na swoją korzyść zawodnik z Bydgoszczy, ale w drugim lepszym okazał się tenisista z Działdowa. W pewnym momencie nasz zawodnik przegrywał w tej partii 6:10, ale cudem udało mu się doprowadzić do remisu 10:10 i dwa ostatnie uderzenia należały do Fertikowskiego. Trzeci set ponownie należał do Greli. Czwarty był bardzo dramatyczny. W nim, to właśnie Fertikowski prowadził najpierw 9:5, później 10:6 i wydawało się, że nic nie może mu odebrać wygranej w tej partii. Jednak stało się coś nieprawdopodobnego. Fertikowski nie zdobył już żadnego punktu, natomiast jego rywal zdobył ich sześć z rzędu i wygrał partię na przewagi.
Czwarta walka pomiędzy Wang Yangiem i Hazmeetem Desai była bardzo denerwująca. Najpierw wygrał Wang Yang, a później Desai. O wszystkim zadecydowała trzecia partia. W niej niestety, lepszym okazał się Desai i wygrał pojedynek, doprowadzając w meczu do stanu remisowego 2:2. Piaty pojedynek przyniósł rozstrzygniecie. Grali w nim Chińczyk Shang Kun i Mateusz Ufnal. Młody zawodnik z Bydgoszczy nie miał w tym pojedynku zbyt dużych szans z dobrze grającym zawodnikiem Dekorglassu. Wygrał gładko Shang Kun, ratując zwycięstwo dla Działdowa. W tabeli na prowadzeniu Bogoria z dorobkiem 41 punktów, na drugiej pozycji AZS Gdańsk (39 pkt.), na trzecim Kolping (39 pkt.) i na czwartym Dekorglass (33 pkt.), który ma 5 punktów przewagi nad piątą Polonią Bytom.
Dekorglass – Gwiazda Bydgoszcz 3:2
Wang Yang – Meteusz Ufnal 3:0 (11:6, 11:4, 11:2)
Shang Kun – Hazmeet Desai 3:0 (11:9, 11:3, 13:11)
Paweł Fertikowski – Artur Grela 1:3 (7:11, 12:10, 9:11, 10:12)
Wang Yang – Hazmeet Desai 1:2 (11:9, 8:11, 7:11)
Shang Kun – Mateusz Ufnal 2:0 (11:5, 11:4)
(Źródło: Tygodnik Działdowski)
Zdjęcia z meczu można zobaczyć tu.
Retransmisję meczu można zobaczyć tu.
Zdjęcia z meczu można zobaczyć tu.
Retransmisję meczu można zobaczyć tu.