P. Chojnowski rozłożył na łopatki Dekorglass
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
Ten mecz miał jednego faworyta i był nim zespół z Działdowa. Jednak spotkanie miało trochę wyjątkowe znaczenie, ponieważ smaczku dodawał Patryk Chojnowski, zawodnik Spójni, który przez trzy ostatnie sezony występował w barwach Dekorglassu. Zgodnie z przewidywaniami Patryk wystąpił w pierwszym pojedynku, a za rywala miał Jiriego Vrablika. Zawodnicy znali swoje dobre i słabe strony, ale tym razem lepiej rozszyfrował rywala Chojnowski, który wygrał z niedawnym kolegą klubowym w czterech setach.
W drugiej walce meczu wystąpili; Krzysztof Stępień i Wang Yang. Nasz zawodnik pozwolił jedynie ugrać w całej walce rywalowi cztery małe punkty. Wielu kibiców tenisa stołowego było zdegustowanych występem zawodnika Spójni. Gra w superlidze takiego zawodnika to czysta kpina. Czyżby wśród młodzieży Warszawy nie było żadnego tenisisty, który mógłby powalczyć znacznie lepiej, aniżeli manager warszawskiej drużyny? To co pokazał ten zawodnik to kaleczenie tej pięknej dyscypliny sportowej. W trzecim pojedynku Piotr Chodorski pokonał Pawła Fertikowskiego w czterech setach. Czwarty pojedynek to walka Patryka Chojnowskiegi i Wang Yanga. Chcąc myśleć o zwycięstwie w tym meczu, Wang musiał pokonać Chojnowskiego. Niestety, nasz zawodnik zagrał słabo i Chojnowski, po niezłej w sumie grze, zdobył drugi punkt dla Spójni, przyczyniając się do pełnego zwycięstwa swojego nowego zespołu. Przegrana Dekorglassu z drużyną, która raczej walczyć będzie o utrzymanie w superlidze, to wielki blamaż działdowskiego zespołu, tym bardziej, że Spójnia miała w składzie tylko dwóch zawodników i potrafiła zgarnąć całą pulę z pretendentem do tytułu mistrzowskiego. Trudno sobie wyobrazić, jak teraz zawodnicy i trener spojrzą w oczy sponsorowi, Gabrielowi Chojakowi. Swoją bardzo słabą postawę mogą jedynie zamazać zwycięstwem w najbliższą środę w meczu Ligi Mistrzów z Roskilde BTK (Dania).
Spójnia Warszawa – Dekorglass 3:1
Patryk Chojnowski – Jiri Vrablik 3:1 (10:12, 11:3, 11:9, 11:5)
Krzysztof Stępień – Wang Yang 0:3 (2:11, 1:11, 1:11)
Piotr Chodorski – Paweł Fertikowski 3:1 (12:14, 11:5, 11:8, 11:9)
Patryk Chojnowski – Wang Yang 2:0 (11:9, 11:7)
(Źródło: Tygodnik Działdowski)