Wang Yang wzmacnia drużynę Dekorglassu
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
Już niebawem, 26 września, rozpoczną się rozgrywki Lotto Superligi sezonu 2017/2018, a kilka dni później także rozgrywki Ligi Mistrzów. W tym elitarnym gronie 16 najlepszych zespołów Europy jest także drużyna z Działdowa. Skład Dekorglassu został nieco zmieniony w porównaniu do poprzednich rozgrywek i należy sadzić, że będzie on silniejszy. Niedawno prezentowaliśmy na naszych łamach innego zawodnika, Pawła Fertikowskiego, dziś kolej na Wang Yanga.
W poprzednim sezonie występował on w drużynie AZS Gdańsk, a teraz podpisał kontrakt z naszym zespołem na najbliższe dwa sezony. W rankingu ITTF zajmuje on aktualnie 68. miejsce.
*Kiedy rozpoczynałeś swoją przygodę z tenisem stołowym? – zapytaliśmy nowego zawodnika w zespole trenera Piotra Kołacińskiego.
W.Y. Kiedy miałem 9 lat podjąłem pierwsze systematyczne zajęcia treningowe w mojej miejscowości He Bei. Tenis to nasz sport narodowy, prawie każdy Chińczyk potrafi operować dobrze lub nawet doskonale rakietką tenisową. Największym osiągnięciem w mojej ojczyźnie było zajęcie 16. miejsca na krajowej olimpiadzie. Później opuściłem mój kraj i występowałem w innych drużynach, na innym kontynencie, zakotwiczyłem w Europie.
*No właśnie, jak potoczyła się twoja kariera po opuszczeniu Chin?
W.Y. Najpierw wylądowałem w Rosji i przez pół sezonu występowałem w drużynie w jednym z największych miast tego kraju, Jekaterynburgu (dawniej Swierdłowsk). Później przeniosłem się na Słowację i zamieszkałem w małym miasteczku Skalica, grając w miejscowej drużynie tenisowej. Po pewnych okresie występów w zespole ligowym Słowacji, starałem się o paszport tego kraju i go otrzymałem. Jestem aktualnie członkiem kadry narodowej Słowacji.
Kolejną drużyną w której występowałem była Olimpia-Unia Grudziądz. Z tym zespołem zdobyłem mistrzostwo Polski w rozgrywkach 2014/2015. Rok później ponownie zdobyłem, tym razem z zespołem AZS Gdańsk, złoty medal w rozgrywkach ligowych. W meczu finałowym naszym rywalem był właśnie działdowski Dekorglass. W poprzednim sezonie z drużyną Gdańska wywalczyłem srebrny medal, po przegranym spotkaniu finałowym z Bogorią Grodzisk Mazowiecki.
*Jakie są twoje plany, rokowania i oczekiwania w nowym zespole Dekorglassu?
W.Y. W poprzednich zespołach, w których występowałem, a więc w Grudziądzu i Gdańsku, zawsze byliśmy bardzo wysoko. Dwa razy zdobywałem złoto i raz srebro. Aspiracje mojej nowej drużyny są bardzo wysokie, mamy silny skład i wierzę, że osiągniemy sukces. Najpierw trzeba wywalczyć miejsce gwarantujące grę w play offach, a później wszystko się może zdarzyć, choć rywale na pewno nie będą nam ułatwiać zadania. Ponadto gramy także w Lidze Mistrzów i na pewno walczyć będziemy, aby najpierw wyjść z grupy, a później wygrać ćwierćfinał. To na pewno byłby bardzo dobry wynik. Myślę, że ja i moi nowi koledzy zawalczymy jak tylko potrafimy, aby nie zawieść wspaniałych działdowskich kibiców, bo przekonałem się, grając przeciwko działdowianom, że są oni najlepsi w kraju. I takich kibiców nie można zawieść.
Rozmawiał Elek Cichosz
Rozmawiał Elek Cichosz