We własnej sali Dekorglass górą
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
Drużyna działdowskiego Dekorglassu po raz pierwszy zagrała przed własną publicznością w obecnych rozgrywkach. Doping kibiców od pierwszego zagrania zagrzewał tenisistów do walki. W pierwszym pojedynku Japończyk Kenji Matsudaira spotkał się z młodym Markiem Badowskim. Choć Japończyk wygrał w trzech setach to jednak rywal nie ułatwiał mu zadania. W drugim pojedynku ulubieniec działdowskiej publiczności Jiri Vrablik rywalizował z Węgrem Adamem Pattantyusem. Vrablik przegrał pierwszą partię na przewagi, ale w drugiej uporał się z Węgrem nie bez problemów. Trzeci i czwarty set to dominacja Vrablika i zwycięstwo w pojedynku 3:1. Do trzeciego pojedynku stanął dwukrotny medalista igrzysk paraolimpijskich w Rio de Janeiro Patryk Chojnowski oraz Anglik Anrew Baggaley. Do rozstrzygnięcia tego pojedynku zawodnicy potrzebowali aż pięć setów. Ostatecznie zwycięsko z walki wyszedł Anglik, dając nadzieję swojej drużynie na dobry wynik. Do czwartego spotkania w tym meczy stanął raz jeszcze Japończyk Kenji Matsudaira i Węgier Adam Pattantyus. Pierwsza partia należała do Japończyka, druga do Węgra. O wszystkim zadecydowała trzecia partia. W niej zdecydowanie lepiej grał Kenji Matsudaira i ograł rywala 11:6. Przed Japończykiem kierownictwo klubu stawia konkretny cel, wygrywać w każdym meczu. Co nie udało się w poprzednich spotkaniach, Matsudaira zrobił w tym meczu, wygrywając dwa pojedynki.
Dekorglass Działdowo – Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz 3:1
Kenji Matsudaira – Marek Badowski 3:0 (11:9, 11:8, 11:8)
Jiri Vrablik – Adam Pattantyus 3:1 (10:11, 11:8, 11:3e, 11:4)
Patryk Chojnowski – Andrew Baggaley 2:3 (9:11, 11:5, 11:9, 3:11, 7:11)
Kenji Matsudaira – Adam Pattantyus 2:1 (12:10, 9:11, 11:6)
Zdjęcia z meczu.
Retransmisja meczu. (Z przyczyn technicznych niestety bez dźwięków za co przepraszamy.)
Zdjęcia z meczu.
Retransmisja meczu. (Z przyczyn technicznych niestety bez dźwięków za co przepraszamy.)