Porażka Polaków ze Słowenią w Działdowie
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
To było historyczne wydarzenie sportowe w Działdowie. Po raz pierwszy rozegrano w naszym mieście mecz międzypaństwowy i to o punkty w eliminacjach do Drużynowych Mistrzostw Europy, które rozegrane zostaną w przyszłym roku w Luksemburgu. Sportowy wieczór rozpoczął się sympatycznym momentem, albowiem tuż przed rozpoczęciem meczu przedstawiciel Polskiego Związku Tenisa Stołowego Tadeusz Czyczel wręczył Gabrielowi Chojakowi złotą odznakę za zasługi dla polskiego tenisa stołowego. Działdowscy kibice stanęli w tym momencie na wysokości zadania i odśpiewali panu Gabrielowi tradycyjne „Sto lat”.
Chwilę później przy wypełnionej do ostatniego miejsca hali sportowej rozpoczął się pierwszy pojedynek meczu. Wydawało się, że zdecydowany faworyt tego pojedynku, nasz reprezentant, grający na co dzień w lidze niemieckiej, Jakub Dyjas poradzi sobie z niżej notowanym reprezentantem Słowenii. Darko Jorgić nie wystraszył się naszego reprezentanta i wygrał dwa pierwsze sety, dwa następne należały do Dyjasa i o wszystkim zadecydował piąty set. W nim, niestety, lepszym okazał się słoweński tenisista. W drugim pojedynku ze strony Polski podszedł do stołu Wang Zeng Yi, ze strony Słowenii Bojan Tokić. Obydwaj zawodnicy spotkali się na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro i tam lepszym okazał się Tokić. Nasz reprezentant pokazał w tym pojedynku bardzo dobrą grę i wziął rewanż za porażkę w Brazylii. Potrzebował na to aż pięciu setów. W trzecim pojedynku Daniel Górak nie sprostał swojemu rywalowi. Deni Kozul poradził sobie z naszym tenisistą, pokonując go także dopiero po pięciu partiach. W czwartym pojedynku spotkali się Jakub Dyjas i Bojan Tokić. Tu zdecydowanie górował nad naszym zawodnikiem Tokić, który wygrał w trzech setach i cały mecz zakończył się porażką Polaków 1:3.
Polska – Słowenia 1:3
Jakub Dyjas – Darko Jorgić 2:3 (9:11, 3:11, 11:6, 11:6, 6:11)
Wang Zeng Yi – Bojan Tokić 3:2 (11:6, 12:10, 6:11, 7:11, 11:8)
Daniel Górak – Deni Kozul 2:3 (9:11, 5:11, 11:7, 11:7, 6:11)
Jakub Dyjas – Bojan Tokić 0:3 (8:11, 10:12, 5:11)