prev
  • 19 Kwi 2024 18:00
    Raport
  • 21 Kwi 2024 16:00
    Raport
  • 28 Maj 2024 17:00
    Raport
  • 31 Maj 2024 18:00
    Raport
  • 22 Cze 2024 16:00
    Raport
  • 01 Wrz 2024 16:00
    Raport
  • 06 Wrz 2024 18:00
    Raport
  • 08 Wrz 2024 16:00
    Raport
  • 25 Paź 2024 18:00
  • 27 Paź 2024 16:00
  • 03 Lis 2024 16:00
  • 08 Lis 2024 18:00
  • 10 Lis 2024 16:00
  • 08 Gru 2024 16:00
  • 13 Gru 2024 18:00
  • 15 Gru 2024 16:00
next

Galeria KS-Dekorglass

KS Dekorglass TV

Tabela

Wszyscy pracowali na ten sukces



Oceniamy sezon Dekorglassu

Wszyscy pracowali na ten sukces

Sezon tenisowej superligi został nie dawno zakończony. Wracamy raz jeszcze do minionych rozgrywek, tym bardziej, że nasza tenisowa drużyna odniosła swój największy w historii sukces. Droga do srebrnych medali nie była łatwa, inne drużyny miały w swoich szeregach znakomitych zawodników i stanowiły ogromną przeszkodę dla naszej drużyny. Z każdym zespołem naszym tenisistom udało się wygrać co najmniej raz, jedynie mistrz Polski z Grudziądza był zaporą nie do przeskoczenia. Dwa mecze w sezonie zasadniczym i dwie porażki naszych chłopaków. W wielkim finale na zakończenie rozgrywek także porażka.

Zespół z Grudziądza był rzeczywiście najlepszym w przekroju całych rozgrywek. Należy także pamiętać, że do srebra drużyny dorzucił także srebro Patryk Chojnowski w indywidualnych mistrzostwach Polski. To był udany, srebrny sezon naszych tenisistów. Z naszej silnej ekipy najwięcej pojedynków wygrał Tang Peng, w sezonie zasadniczym 15 wygranych walk, a do tego dorzucił trzy wygrane pojedynki w fazie play off w dwumeczu z Kolpigiem Jarosław. Zawiódł nieco w meczu finałowym, przegrywając z Wangiem i Yoshidą. Ponadto w sezonie zasadniczym przytrafiły mu się trzy przegrane. Jiri Vrablik wygrał w całych rozgrywkach 20 pojedynków i doznał 11 porażek. Patryk Chojnowski wygrał 19 swoich spotkań i przegrał 12 pojedynków. Wenliang Xu grał mało w spotkaniach superligi i wygrał 6 spotkań, przegrywając 4. Najmniej gier ma na swoim koncie Wong Chun Ting, rozegrał zaledwie cztery pojedynki z czego trzy wygrał. Na sukces działdowskich tenisistów pracowali oprócz samych zawodników i trenera także; właściciel drużyny Dekorglass Gabriel Chojak, prezes klubu Ferdynand Chojnowski i jego żona Teresa oraz cała rzesza fantastycznych kibiców. Miniony, udany sezon, oceniają dzisiaj: Gabriel Chojak - właściciel drużyny, Piotr Kołaciński -trener i Patryk Chojnowski-podwójny srebrny medalista.

Gabriel Chojak: Zakończone rozgrywki były bardzo efektowne, chociaż nie udało nam się wygrać, ale zdobyliśmy srebrny medal pierwszy raz w historii, po bardzo ładnym meczu. W finałowym pojedynku szczególnym dopingiem wykazali się nasi kibice, którzy dominowali w hali, w której rozgrywany był mecz finałowy. Uważam, że trochę szczęścia nam jednak brakowało, bo można było ten mecz wygrać, ale Tang Peng nie zagrał tak jak należało się spodziewać. Nie wynikało to z jego możliwości, ale z warunków w hali. Była bardzo duża wilgotność, a on grał czopem krótkim i piłka mu się ciągle ślizgała, nie potrafił wykorzystać swoich atutów. Takie maleńkie niuanse, a znaczą tak wiele. Generalnie jesteśmy wszyscy zadowoleni, wiele spotkań stało na bardzo wysokim poziomie i działdowscy kibice mieli przez całe rozgrywki powody do zadowolenia. W następnych rozgrywkach będziemy chcieli także odgrywać znaczącą rolę. Jeszcze do końca nie wiemy, czy zmieni się skład naszej drużyny, ale będziemy robić wszystko, aby więcej spotkań mógł u nas rozegrać Chun Ting Wong, który będzie chyba w stanie wygrywać z najsilniejszymi rywalami. Mocno wierzę, że w przyszłych rozgrywkach nasi kibice będą w takim samym stopniu wpierać naszych tenisistów jak to było w minionym sezonie.

Piotr Kołaciński: Minęło już trochę czasu od pamiętnego finału i można nieco na spokojnie ocenić to co było naszym udziałem. Oceniam miniony sezon bardzo pozytywnie, osiągnęliśmy zakładane cele. Cieszymy się wszyscy z drugiego miejsca, jest to największy sukces naszej drużyny w dotychczasowej historii istnienia działdowskiego Dekorglassu. Trochę oczywiście żałuję tego pojedynku finałowego, przystępując do niego chcieliśmy wygrać, ale nie udało się, bo przeciwnik był jeszcze tym razem lepszy. Czuję oczywiście lekki niedosyt i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie postaramy się zdobyć upragniony medal z najcenniejszego kruszcu. Jeżeli chodzi o skład zespołu to najprawdopodobniej będziemy grać tymi samymi zawodnikami. Chciałbym jedynie, aby więcej grał Wong Chun Ting, bo jest on w stanie ogrywać najlepszych zawodników drużyn przeciwnych. Trwają jeszcze rozmowy z pewnym zawodnikiem, ale na razie nie wiadomo jaki przyniosą one skutek. Chciałby również, aby pokazał się naszej publiczności Japończyk Maharu Yosimura, który ma z nami ważny kontrakt, ale jak na razie jeszcze nie miał okazji zagrać w naszych barwach. Generalnie, siła naszego zespołu powinna być podobna jak w minionym sezonie. My oprócz grających przy stole tenisistów mamy zawsze dodatkowego zawodnika w postaci naszych wspaniałych kibiców. Przyznać muszę, że takich kibiców mogą nam pozazdrościć wszystkie drużyny, dla takiej publiczności aż chce się grać. Dla nich właśnie będziemy robić wszystko, aby ten złoty medal wywalczyć.

Patryk Chojnowski: Ten sezon był dla mnie zdecydowanie najlepszy. Dwa srebrne medale w jednym roku nie zdarzają się często. Po takiej ocenie na chłodno, uważam, że w tak trudnej konkurencji jaką mamy w superlidze, to moje pojedyncze zwycięstwa są naprawdę okazałe. Po zakończonym sezonie nie miałem zbyt dużo czasu na odpoczynek, albowiem już rozpocząłem przygotowania do igrzysk paraolimpijskich w Rio de Janeiro. Liczę, że na obozach sportowych w Cetniewie i Ostródzie tak przygotuję swoją formę, że będę mógł z powodzeniem przystąpić do obrony tytułu mistrzowskiego z Londynu z roku 2012. Wiem, że zadanie nie będzie wcale łatwe, albowiem wszyscy będą chcieli pokonać mistrza. Zrobię wszystko, aby im to utrudnić. Silna konkurencja bardzo mnie motywuje do ciężkiej pracy i nie tylko będę chciał obronić tytuł złotego medalisty, ale także powalczę o drugi złoty medal w drużynie. Te medale o których marzę chciałbym wywalczyć nie tylko dla siebie, ale także dla moich kibiców z Działdowa. Tu czuję się najlepiej, oni mnie zawsze wspierają i dopingują, więc chciałbym się im odwdzięczyć tymi właśnie medalami.

(Źródło: Tygodnik Działdowski)

Polska Superliga Tenisa Stołowego. All rights reserved.