Samuel Kulczycki: przełamałem złą serię w Mühlhausen
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
- W ostatnich latach w Mühlhausen nie wygrałem żadnego pojedynku. Wreszcie przerwałem złą serię w ich hali – mówi Samuel Kulczycki z Dekorglassu Działdowo. Nasza drużyna pokonała 3:1 Postsportverein Mühlhausen 1951 e.V. Rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów w niedzielę 22 grudnia o g. 17:00 w Działdowie.
- Grając w barwach Liebherr Ohsenhausen wygrywałem z Mühlhausen, ale tylko u nas w meczach domowych. Pokonałem 2-krotnie Habesohna i raz Mengela, a w niedzielę po raz drugi z nim wygrałem. Miałem przewagę na serwisie, a także w odbiorze – powiedział Samuel Kulczycki.
Oprócz reprezentanta Polski, dwa punkty dla Dekorglassu wywalczył Duńczyk Jonathan Groth, pokonując Rumuna Ovidiu Ionescu i Austriaka Daniela Habesohna. Minimalną porażkę poniósł Jakub Dyjas z Francuzem Irvinem Bertrandem.
- Staramy się nie patrzeć w ten sposób, że awans jest blisko. Oczywiście dobrze, że zwyciężyliśmy na wyjeździe, szczególnie, że to było 3:1. Prawdopodobnie w rewanżu zagra przeciwko nam Chińczyk Lin Gaoyuan, więc czeka nas trudne spotkania. Musimy wygrać przynajmniej 2 pojedynki – dodał Samuel Kulczycki.
W pierwszym spotkaniu zabrakło Chińczyków. Niemiecki zespół ma zgłoszonych dwóch ze światowej czołówki: Lin Gaoyuana i Liang Jingkuna.
- Nie byliśmy pewni, czy któryś z nich nie zagra w Niemczech, chociaż raczej nie spodziewaliśmy się przyjazdu. W tym czasie rozgrywana była liga chińska – przyznał 22-letni zawodnik Dekorglassu.
W ostatnich tygodniach Samuel Kulczycki wygrywa mecz za meczem, w Lotto Superlidze ograł Parka Jeongwoo, Rafała Formelę, Shodai Sakane i Grzegorza Felkela i w tym momencie ma bilans 9-3 w singlu.
- Najlepiej zagrałem ze Steffenem Mengelem w Lidze Mistrzów, w najtrudniej było z Grzegorzem Felkelem, z którym przegrywałem 0:2 i 3:9. Potrafiłem odwrócić ciężki pojedynek – mówił były Młodzieżowy Mistrz Europy.