Kamil Kurowski: czułem, że mogę wygrać z Gunduzem
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
- Dałem z siebie wszystko, lecz czuję niedosyt z wyniku. Czułem, że mogłem wygrać z Ibrahimem Gunduzem (2:3 w setach) – mówi Kamil Kurowski z Dekorglassu Działdowo.
Zawodnik naszego klubu wystąpił w ostatnim meczu sezonu zasadniczego Lotto Superligi z Olimpią-Unią Grudziądz (1:3) i był bliski pokonania reprezentanta Turcji.
- Jestem zadowolony ze swojego występu, a do pełni szczęścia zabrakło zwycięstwa., Szczególnie szkoda 2 seta w którym prowadziłem 6:0 i nic się nie działo. Niestety po krótkiej przerwie na ręcznik wszystko się zmieniło – powiedział Kamil Kurowski, dla którego to był pierwszy występ w tym sezonie superligi.
Odpornością psychiczną tenisista stołowy klubu z Działdowa wykazał się już w 1 secie. Obronił trzy setbole i wygrał 14:12. W drugim secie Kamil Kurowski tak jak wspomniał prowadził 6:0, ale niestety później było 9:6 dla Ibrahima Gunduza. Reprezentant Dekorglassu walczył do końca i doprowadził do 9:9. Niestety przegrał 10:12. Gdyby zwyciężył, cały mecz wygrałby 3:0, gdyż w 3 secie triumfował 15:13 (obronił dwa setbole).
- Od pewnego czasu przygotowywałem się do meczu z Olimpią-Unią. Wiedziałem, że mam szansę pokazać się z dobrej strony – dodał Kamil Kurowski, który zastąpił nieobecnego Kaiia Konishiego. W naszym zespole zagrali także Jakub Dyjas i Patryk Lewandowski.
Dekorglass zajął 1 miejsce w sezonie zasadniczym Lotto Superligi, a pierwszy mecz w Grupie Mistrzowskiej rozegra 5 lutego z Dartomem Bogorią w Grodzisku Mazowieckim. Wcześniej, tj. 22 i 26 stycznia podopieczni trenera Michała Dziubańskiego spotkają się z Solex Consult TT Wiener Neustadt w ćwierćfinale Pucharu Europy.