Jakub Dyjas: trzeba zawsze wierzyć i walczyć do końca
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
- Trzeba zawsze wierzyć i walczyć do końca – mówi Jakub Dyjas, jeden z liderów Dekorglassu Działdowo, który przyczynił się do zwycięstwa ze Sportingiem Clube de Portugal w ostatnim meczu grupowym Ligi Mistrzów.
Dekorglass po raz 2 w tym sezonie pokonał zespół z Lizbony. W hali w Działdowie podopieczni trenera Michała Dziubańskiego triumfowali 3:0, a w rewanżu 3:2. Dwa punkty zdobył Jonathan Groth, a jeden Jakub Dyjas.
W pierwszym pojedynki Jonathan Groth pokonał Diogo Carvalho 3:0, a następnie Jakub Dyjas przegrał z Diogo Chenem 0:3 i Kaii Konishi z Bode Abiodunem 2:3, chociaż prowadził 2:1 w setach.
- Cały mecz był bardzo trudny i ciężko było nam się dostosować do warunków na sali, szczególnie dla mnie, gdy miałem spore problemy, aby wejść odpowiednio w grę. W pierwszym pojedynku byłem zbyt pasywny, a Diogo Chen to wykorzystał, grał bardzo dobrze i skutecznie w ataku. Zaskakiwał mnie swoimi decyzjami i był po prostu lepszy – przyznał Jakub Dyjas.
Mistrz Polski doprowadził do remisu 2:2 po zwycięstwie z Diogo Carvalho 3:2. Natomiast zwycięski punkt wywalczył Jonathan Groth, który ograł Diogo Chena 3:1.
- Czułem, że jeżeli zagram dobrze taktycznie z Diogo Carvalho to w większości akcji będę miał inicjatywę. Niestety początkowo popełniałem sporo błędów, a przeciwnik grał spokojniej i cierpliwie ode mnie. Cieszę się natomiast, że mimo tego, że gra nie szła po mojej myśli, nie poddałem się i potrafiłem odwrócić losy meczu na moją korzyść. Takie zwycięstwa są mi potrzebne, abym zawsze pamiętał o tym, że w sporcie wszystko może się wydarzyć – powiedział Jakub Dyjas.
W zespole Dekorglassu w Działdowie był także Wenliang Xu. W obecnym sezonie Ligi Mistrzów skład naszej drużyny tworzyli także Patryk Lewandowski i Kamil Kurowski.